O flashbackach emocjonalnych

2025-03-15

Autor: Jacek Wolszczak

- Jesteś najgłupszą matką świata!
- Mam dosyć twojego gadania!
- Czemu nie jesteś taki fajny, jak ojciec Wojtka?!
- Nigdy nie zrozumiesz tego, co czuję!

Często te i podobne odzywki mogą paść w kłótni. Czasem dla rodziców to „przekroczenie granicy”. Krzyczą:
- Dość! Marsz do swojego pokoju!

Często wydaje się, że to rzeczywiście koniec świata. Jak to możliwe, by nastolatek odzywał się w taki sposób do mamy lub taty?! Często wydaje się, że pewnych słów nie można puścić płazem i trzeba natychmiast i stanowczo zareagować.

Reakcja z przeszłości.

Często jednak rodzicielska reakcja nie jest podyktowana tą konkretną sytuacją, a flashbackiem emocjonalnym z przeszłości. Tym, co wiąże teraźniejszość, z tym, co już było, co przeżyliśmy. To te same emocje, które są bardzo dobrze znane, ale wciąż nie zaopiekowane. To emocje zamrożone w ciele, które jak nieproszeni goście wpychają się do naszego życia bez zaproszenia. Wchodzą niespodziewanie i bez ostrzeżenia.

Góra złości.

Złość, którą odczuwacie, gdy słyszycie na swój temat raniące słowa to jedynie czubek góry lodowej – ten odkryty kawałek. Ten widoczny dla Was i dla innych. To, co pod złością, to często lęk, wstyd, poczucie upokorzenia. To wszystko, czego boicie się nazwać po imieniu. To „legenda”, bajka o Was jako ludziach, którą ktoś w przeszłości nieustannie Wam powtarzał. To właśnie powtarzalność sytuacji, w których byliście ignorowani, zawstydzani, wyszydzani nauczyła Was, że jesteście tylko…

Po latach od tamtych wydarzeń to właśnie złość Was chroni, skrywa to, czego być może sobie nie uświadamiacie. To właśnie często złość, którą czujecie w różnych sytuacjach jest kocem, który daje ciepło, ale też izoluje. Od traumatycznych przeżyć. Od tego, co jest Waszym niezwykle trudnym doświadczeniem. Od tego, o czym być może nie wie nikt, nawet ci, którzy teraz są Wam najbliżsi.

Mechanizmy obronne – strategie, które chronią.

Trauma z dzieciństwa jest wciąż niezagojoną raną, która „odzywa się” po latach w wykrzyczanych słowach Waszych dzieci, w nieprzychylnych komentarzach szefa, w zwykłych uwagach kolegi czy koleżanki z pracy, w rozmowie z partnerem/partnerką/mężem/żoną. Wy jednak jesteście dobrze zabezpieczeni przez mechanizmy obronne. Bo przecież musicie sobie jakoś radzić z intensywnym stresem psychicznym, emocjonalnym bólem i brakiem bezpieczeństwa. Mechanizmy te mogą być nieświadome i pomagają w przetrwaniu trudnych doświadczeń. To między innymi dzięki nim przetrwaliście najgorsze, ale w dorosłości… mogą prowadzić do trudności w relacjach i funkcjonowaniu emocjonalnym.

Dysocjacja, czyli oderwanie się od rzeczywistości, uczuć lub wspomnień. Może przyjmować formę "zamyślenia", poczucia nierealności, a w skrajnych przypadkach do utraty pamięci (amnezję dysocjacyjną). Być może przypominasz sobie, że w najbardziej trudnych momentach z dzieciństwa zamykałeś/zamykałaś się w sobie, miałeś/miałaś wrażenie, że obserwujesz wszystko z boku?

Wyparcie, czyli usunięcie traumatycznego wspomnienia lub uczucia ze świadomości, gdy chciałeś/chciałaś/chcesz uniknąć konfrontacji z bolesnymi emocjami. Być może jako dorosły/a nie pamiętasz przemocy psychicznej z dzieciństwa, jednocześnie czujesz irracjonalny lęk i nieufność wobec autorytetów?

Rozszczepienie, czyli postrzeganie ludzi i wydarzeń w sposób skrajny — jako całkowicie dobre lub całkowicie złe, dzięki temu utrzymujesz poczucie bezpieczeństwa i stabilności w świecie, który wydaje się zagrażający. Być może jako dorosły idealizujesz jednego rodzica i demonizujesz postawę drugiego, nawet jeśli oboje zachowywali się w sposób nieprzewidywalny i zagrażający?

Zaprzeczanie, czyli odrzucenie rzeczywistości lub faktów, które są zbyt bolesne. Właśnie dzięki niemu podtrzymujesz iluzję bezpieczeństwa i kontroli. Być może jako dorosły/a nie dopuszczasz do siebie myśli, że Twój rodzic był sprawcą przemocy?

Projekcja, czyli przypisywanie innym własnych nieakceptowanych uczuć, myśli czy impulsów, by uniknąć konfrontacji z własnymi trudnymi emocjami. Być może jako dorosły/a obawiasz się odrzucenia, ale jednocześnie twierdzisz, że to inni Ciebie nie lubią?

Identyfikacja z agresorem, czyli przyjmowanie cech osoby, która była sprawcą przemocy. Dzięki temu zyskujesz psychologiczną ochronę przez utożsamienie się z siłą zamiast z bezbronnością. Być może jako dorosły/a, który/a doświadczała przemocy w dzieciństwie sam/a stałeś/łaś się agresywny/a?

Fantazjowanie, czyli uciekanie w świat wyobraźni, czyli tam, gdzie sytuacja jest lepsza niż w rzeczywistości, bo dzięki temu możesz regulować swoje emocje i kompensować (równoważyć) niemożliwy do uniesienia brak bezpieczeństwa czy miłości. Być może jako dorosły/a wyobrażasz sobie, że masz innych, kochających rodziców?

Racjonalizacja, czyli uzasadnianie traumatycznych doświadczeń w sposób, który ma na celu ich „uczłowieczenie” lub usprawiedliwienie. Dzięki temu masz szansę zminimalizować swój ból i jakoś sobie to wszystko „wytłumaczyć”. Być może, gdy ktoś pyta Cię o rodziców odpowiadasz bez wahania, że „byli surowi, zasadniczy, bo chcieli mnie czegoś nauczyć, dzięki temu wyszedłem na ludzi”, mimo że doświadczałeś/łaś przemocy.

Echo przeszłości.

Flashback emocjonalny to jak spojrzenie w stare, pokrzywione lustro, w którym – jako Rodzice – widzicie się znów jako dzieci/nastolatki, od których wyłącznie wymagano, których krytykowano, którzy nie mogli podejmować decyzji, którzy musieli się podporządkować. Młode osoby, którym nie wolno było się złościć, którzy byli unieważniani, a to co przeżywali – lęk, smutek, przerażenie – było kwitowane zwykle krótkim „Nie przesadzaj”.

Krytyka.

- Jesteś najgłupszą matką świata!
Mama, która w dzieciństwie doświadczała ciągłej krytyki, podważania jej inteligencji czy zaradności może poczuć się tak, jakby znowu była nastoletnią dziewczyną, która dobrze zna słowa, które tak bardzo wryły się w pamięć, że uwierzyła w to, że to prawda o niej. Dlatego będzie gwałtownie reagowała na „najgłupszą”. Nie tylko podczas starcia z nastolatkiem, ale w każdej sytuacji, w której ktoś ją skrytykuje…

Ignorancja.

- Mam dosyć twojego gadania!
Rodzic, który w dzieciństwie był ignorowany lub nie traktowany poważnie, może poczuć się ponownie odrzucony i zlekceważony. Takie słowa mogą wywołać emocje frustracji, samotności, a nawet poczucie, że nie ma prawa do wyrażania swoich myśli, co może być głęboko bolesne, jeśli w przeszłości doświadczył podobnych reakcji od swoich rodziców.

Porównywanie.

- Czemu nie jesteś taki fajny, jak ojciec Wojtka?!
Dla taty, który w młodości był porównywany do innych dzieci i czuł się nieadekwatny lub niewystarczająco dobry, taka wypowiedź może uruchomić silne uczucia nieakceptacji i niezadowolenia z samego siebie.

Niezgoda na wyrażanie emocji.

- Nigdy nie zrozumiesz tego, co czuję!
Dla rodziców, którzy w dzieciństwie nie czuli się wysłuchani lub mieli trudności w wyrażaniu swoich emocji, ta wypowiedź może uruchomić wspomnienia o poczuciu bycia ignorowanym lub niedocenianym, co wywołuje frustrację i smutek.

Kontrola.

- Tylko się wtrącasz, nigdy nie pozwalasz mi decydować!
Rodzic, który w swoim dzieciństwie doświadczał nadmiernej kontroli lub nie miał możliwości podejmowania decyzji, może poczuć się ponownie bezsilny i zdominowany.

Jak radzić sobie z flashbackami emocjonalnymi?

Pierwszym krokiem jest rozpoznanie, że to, co czujemy w danej chwili, może być wynikiem flashbacku emocjonalnego. Świadomość tego, że nasza reakcja nie wynika wyłącznie z teraźniejszej sytuacji, ale jest wynikiem starych, nieprzepracowanych emocji, jest kluczowa. To daje przestrzeń do zrozumienia siebie i zatrzymania automatycznej reakcji.

Przypomnij sobie.

Warto zastanowić się, dlaczego konkretne słowa dziecka wywołały tak silne emocje. Może to pomóc w identyfikacji źródła tych uczuć. Można np. przypomnieć sobie sytuacje z własnego dzieciństwa, które były związane z podobnymi emocjami.

Przemyśl.

Jeśli jako rodzice czujecie, że emocje Was przytłaczają, warto zrobić krok wstecz i dać sobie chwilę na przemyślenie sytuacji, zanim odpowiecie dziecku. Przerwa, nawet jeśli trwa tylko kilka sekund, pozwala na złapanie oddechu i lepsze kontrolowanie impulsów.

Powiedz na głos.

Jeśli poczujecie, że emocje z przeszłości wpłynęły na Waszą reakcję, możecie spróbować powiedzieć o tym dziecku w sposób spokojny i zrozumiały, np.:

- Czuję się teraz bardzo zdenerwowany/a, ponieważ to, co powiedziałeś, przypomniało mi pewne trudne chwile z mojego dzieciństwa.

To oczywiście tylko przykład. Każde zaproponowane przeze mnie zdanie będzie brzmiało jakoś "koślawo", bo ważne, by mówić swoim językiem, a raczej językiem dziecka/nastolatka. Po ostrej wymianie zdań, spokojnie możesz powiedzieć:

- Czułam/czułem złość, ale wiesz... zastanowiłam/łem się i to nie ty jesteś jej adresatem./ To złość nie o tej sytuacji, a o czymś, co mi się przypomniało. Jak chcesz, możemy to przegadać...
 
Taka szczerość może pomóc dziecku zrozumieć, dlaczego reakcja rodzica była taka, a nie inna, i może otworzyć drzwi do głębszej rozmowy. Ważne jest, byście, Drodzy Rodzice, zdali sobie sprawę, że obecna sytuacja nie jest tym samym, co Wasze dzieciństwo, a Wasz nastolatek być może nie jest właściwym adresatem Waszej silnej reakcji emocjonalnej. Im trudniejsze doświadczenia są Waszym „bagażem” z czasu, gdy sami byliście dziećmi/nastolatkami, tym trudniej może być Wam w odszukaniu tych niewidocznych „połączeń” tego, co tu i teraz z tym, co kiedyś.

„Dziś” to inna sytuacja. „Dziś” to inni Wy.

W drodze ku zbudowaniu dystansu do Waszych trudnych, często traumatycznych przeżyć może Wam pomóc zrozumienie, że teraz jesteście dorośli, macie wpływ na swoje życie, macie kontrolę nad tym, jak reagujecie.

Warto też spojrzeć na reakcję dziecka z nieco innej perspektywy, np. jako na próbę wyrażenia frustracji lub niezadowolenia, a nie jako atak czy odrzucenie, co może być łatwym skrótem przez las przekonań na własny temat do bolesnych wspomnień z przeszłości.

Może terapia?

W przypadku głębszych flashbacków emocjonalnych, które są związane z traumą z Waszego dzieciństwa, bardzo ważna może być pomoc terapeuty, który pomoże w zrozumieniu i przetworzeniu tych emocji oraz w opracowaniu strategii radzenia sobie z nimi w codziennym życiu.

Emocje z Waszej przeszłości nie muszą rządzić Waszą teraźniejszością.
Myśli z Waszego dzieciństwa, nie muszą wkradać się w relację z Waszym dzieckiem/nastolatkiem. To od Was wiele zależy.
Teraz wreszcie możecie coś z tym zrobić…

O terapii, która jest rekomendowana w przypadku traumy czy PTSD, przeczytacie w artykule:
"O terapii EMDR (dla rodziców i nie tylko)".

Listę certyfikowanych terapeutów EMDR znajdziecie TUTAJ.

Obraz autorstwa freepik

 

kurs online - 8 spotkań + dzień uważności

Kurs życia opartego na uważności MBLC

Jacek Wolszczak

Psycholog i pedagog. Pracuje z młodzieżą i dorosłymi.

O flashbackach emocjonalnych
Ta strona korzysta z plików cookie. Korzystając z tej witryny, wyrażasz zgodę na naszą politykę prywatności.
Przeczytaj